Jeszcze nie załadowany całkowicie, ale zawsze to test. Pojechaliśmy do Łagowa korzystając z super pogody i tego, że wóz już prawie gotowy. Zostało trochę upiększania i montaż prysznica z tyłu pojazdu. Po dwóch dniach użytkowania stwierdzić możemy że jest gicio i to nawet super gicio. Poza zniknięciem prądu z aku i odpalaniu na kable od biwakujących obok wędkarzy nie było żadnych mechanicznych dolegliwości. Łapaniem prądu w baterię zajmiemy się wkrótce. Jak było można zobaczyć na fotkach. Poza rym wpadliśmy do Zbąszynia na małe pożegnanko ;-) Dzięki za gościnność, dobry klimat i za zaproszenie na ślub ;-)))
| Ładny Robal |
| Jezioro Łagowskie |
| Ładniejszy Robal |
| Widok po otwarciu drzwi |
| Osiedle Chrobrego?? |
| Nie ma jak w domu ;-) |
| Ale klapa |
| Wizytacja |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz