Czas ucieka do przodu, nie daje się złapać, wiosna prawie skacze wraz z temperaturą wzwyż więc nadszedł czas na rozpoczęcie zajęć z mechaniki kwantowej. Nasi znajomi chirurdzy blachy i podnośników z Kwidzyna zaczęli grzebać w nieruszanych od 18 lat wnętrznościach. Podobno tragedii nie ma, za to jest trochę starych części o pięknym dla złomiarzy odcieniu rdzy. Z bezpośredniej relacji wynika że auto poza nowymi częściami dostanie także dodatkową osłonę na michę i skrzynię, co by żadne syberyjsko-mongolskie kamienie nie miały do nich dostępu. Zostanie nam jeszcze wystrój wnętrza, ale o tym w następnych relacjach.
A to namiary na zdjęcia pewnego VW w którym czekała na innych mechaników całkiem niezła niespodzianka ;-)
http://www.joemonster.org/art/7783/Tajemnica_starego_VW_z_1958_roku
A to namiary na zdjęcia pewnego VW w którym czekała na innych mechaników całkiem niezła niespodzianka ;-)
http://www.joemonster.org/art/7783/Tajemnica_starego_VW_z_1958_roku
3BA ZATRUDNIĆ STYLISTKĘ;)
OdpowiedzUsuńPoszukiwania jak i kasting zakończono jeszcze w zeszłym roku;-) obwieszczenie wyników wkrótce
UsuńNieźle:D
OdpowiedzUsuńBeczka smaru i będzie dobrze!:D
tzn. wiadomo tylko nie na materiały ścierne:P
Osłona, dobra rzecz na kamienie. Tylko żeby opony wytrzymały te bezdroża...
A do wnętrza proponuję różowe firanki:D
heh, sorry przegiąłem.
:D
Pozdrawiam :)
Jak się za bardzo zaczniemy martwić to nigdzie nie wyjedziemy bo zawsze coś nam będzie nie pasować, a różowe firanki na pewno przydadzą nam się np w Mongolii ;) i w innych krajach też.
UsuńMartwić się nie ma co. Tylko zwróciłem uwagę na wg mnie ciekawy temat, jakim jest ogumienie podczas takich wypraw.
OdpowiedzUsuńNie jeden kierowca traci oponę w dziurach na poznańskich drogach, a Wy chyba asfaltem nie pojedziecie. Chociaż z drugiej strony, właśnie wyrwy o ostrych krawędziach najczęściej w asfalcie występują... (...)
Właśnie:D Jeżeli można oczywiście wiedzieć, planujecie poruszać się wytyczonymi szlakami komunikacyjnymi? Czy przez jakieś bezdrożne tereny też będziecie jechać?
Pozdrawiam:)
Jak się asfalt skończy to będziemy jechać dalej po tym co pod kołami się znajdzie. Auto służyło jako leśny pojazd wędkarski więc zna i lubi terenowe zabawy.
Usuńfajnie:D
OdpowiedzUsuńJak patrze na Waszą mapę to chyba planujecie jechać przez Kirgistan. Nie mam wiedzy jak teraz wyglądają drogi, ale na początku XXI w, generalnie asfalt był prawie tylko tam gdzie położyli go w czasach ZSRR. Oczywiście nikt go od tamtego czasu nie naprawiał i w wielu miejscach były to strzępy asfaltu.
Ludzie chwalili Rosjan, że tyle kiedyś dla nich zrobili...
Chociaż może teraz ten kraj inaczej wygląda. Wydaję mi się, że w 2001/2002 roku wybudowano w Biszkeku pierwszą galerię handlową...
Pozdrawiam,